tytuł to rzecz względna...
Komentarze: 5
... jednego zachęci, drugiego odrzuci :). Ach, filozofie mlodej aborygenki ;P. Tak czy owak cmokasek :*** dla wszystkich kochanych blogowiczów, którzy wnieśli cosik życia do mego bloczka dodając swoje jakże romantyczne komentarze :D. Naprawdę się wzruszylam - nie liczylam na takie oddanie z Waszej szanownej strony... Jeszcze raz piękne dzięki i póki nie zalożę dla Was izolatki (znaczy księgi gości ;D) musicie sobie jakoś radzić :)...
A no tak. To mial być blog - a ja zawsze zapominam i rozpisuję się o formalnościach... Tak więc moje życie przez resztę tygodnia plynęlo dość powoli i bez meandrów (dla niezorientowanych - meandry to zakola rzeczne, czyli takie wywijasy :D). Tak to już jest - raz pod górkę, a raz windą ;)... Nie ma co zajmować miejsca - cisza i spokój, ale przed burzą ! Czuję, że w przyszym tygodniu będę miala material na ho, ho, co najmniej trzy kartki A4... Czekajcie niecierpliwie !
P.S. Przy okazji chcialabym serdecznie pozdrowić Michala WoĄniaka i Olgę Struczyk z mojej klasy, którzy obchodzą dziś urodzinki. Wszystkiego najlepszego !
P.S. 2. Co za spartaczony edytor pisania ! Wam też wychodzi L, zamiast L z kreską ?!?
Nazywam się Anita Olbryś.
Masz dobre teksty, a gdzie twoje zdjęcie ?
Ja prowadzę księgę skarg i życzeń.
Pozdrawiam.
Dodaj komentarz